W Tomaszowie skupiam się na kickboxingu, a nie na łyżwiarstwie
Redakcja: Jakimi cechami charakteru, oprócz dużych umiejętności sportowych, trzeba się charakteryzować, by zostać Mistrzynią Europy Juniorek w kickboxingu?
Zuzanna Szczepanik: Przede wszystkim konieczne są determinacja w dążeniu do celu, dobra organizacja czasu i oczywiście dyscyplina sportowa.
Redakcja: Miałaś za sobą bardzo szeroki sztab szkoleniowy, wspominałaś o pięciu trenerach (Maciej Domińczak, Tomasz Szczepaniuk, Marcin Kopczyński, Adrian Bajan, Marek Gasiński), z czego dwóch w narożniku w Budvie i trzech na „odległość”. Jak oni ze sobą współpracowali? Pięć osób, to pięć pomysłów na walkę? Marek Jasiński i Łukasz Rola też byli gdzieś blisko narożnika?
Zuzanna Szczepanik: Zacznę od trenerów klubowych w Rawskim Klubie Karate Kyokushinkai Rawa Mazowiecka - Marcina Kopczyńskiego, Adriana Bajana, Marka Gasińskiego. To oni w pierwszej kolejności zaszczepili we mnie sporty walki i dzięki nim mogłam się rozwijać i podnosić umiejętności na zawodach w Polsce. Dzięki wygranym turniejom znalazłam się w kadrze narodowej Polski i wówczas poznałam reprezentacyjnych trenerów - Tomasza Szczepaniuka, Łukasza Rolę, Marka Jasińskiego i Macieja Domińczaka. Wymienieni szkoleniowcy „odkrywali” mnie na nowo i przekazywali cenne rady. Ostatecznie na Mistrzostwach Europy to Ci ostatni byli najbliżej i to ich wskazówki były w tym momencie najważniejsze.
Redakcja: Zwyciężyłaś w ME w low kicku w juniorkach młodszych w wadze -52kg. Czy miałaś okazję w czarnogórskich zawodach oglądać rywalizację w tej samej formule i kategoriach juniorek starszych? Jak możesz porównać swoje umiejętności do tego, co już potrafią starsze zawodniczki. Chodzi o złotą i srebrną medalistkę – Turczynkę Nazlican Melis Talun i Serbkę Milicę Gaczić, jak również Martynę Gasińską?
Zuzanna Szczepanik: Tak, oglądałam te walki na mistrzostwach, w tym jedną mojej koleżanki z klubu Martyny Gasińskiej. Widać, że juniorki starsze mają większe doświadczenie i dobrze czują się w ringu. Uważam, że to zasługa nie tylko ich doskonałych umiejętności, ale i większej liczby stoczonych pojedynków. A ja, jako juniorka młodsza, daję z siebie wszystko, by im nie ustępować.
Redakcja: Razem ze wspomnianą Martyną Gasińską byłyście reprezentantkami Rawskiego Klubu Karate Kyokushinkai Rawa Mazowiecka na Mistrzostwa Starego Kontynentu? Czy było więcej osób z klubu na turnieju? Kto jeszcze zdobywa medale Mistrzostw Polski?
Zuzanna Szczepanik: Na Mistrzostwach Europy nasz klub z Rawy Mazowieckiej reprezentowałyśmy tylko my, ale w zespole mamy również Mistrza Polski w formułach kick light oraz light contact w kategorii kadetów młodszy -52kg Marcela Pietraszka. Niestety nie ma już wśród nas Kuby Klasztornego, który w 2017 roku został Mistrzem Polski Juniorów Młodszych w low kicku.
Redakcja: Jakie dyscypliny sportu miałaś do wyboru w Tomaszowie Mazowieckim? Trenowałaś też łyżwiarstwo szybkie? Czy Twoje koleżanki trenują w Arenie Lodowej? Od ilu lat trenujesz kickboxing?
Zuzanna Szczepanik: Przygodę sportową rozpoczęłam od akrobatyki, ale szybko moje zainteresowania skierowały się ku sztukom walki. Zdecydowałam się więc na sekcję karate kyokushinkai, prowadzoną przez sensei Marcina Kopczyńskiego. Karate trenuję od 7 lat, a od roku skupiłam się na kickboxingu. Odnośnie łyżwiarstwa szybkiego to faktycznie Tomaszów Mazowiecki z niego słynie, jednak nie była to dyscyplina w kręgu moich zainteresowań.
Redakcja: Spodziewałaś się powołania do kadry narodowej na swoje pierwsze Mistrzostwa Europy? W Mistrzostwach Polski w twardych wersjach walki - low kicku i K-1 zajmowałaś 2 miejsce. Jaki przebiegł miały obydwie walki finałowe z Wiktorią Przybylską (KS Pretorium Poznań)?
Zuzanna Szczepanik: Z informacji jakie uzyskałam, wiedziałam, że do kadry narodowej powoływani są złoci i srebrni medaliści mistrzostw kraju. Traktowałam nominację jako ogromną szansę na rozwój, co jeszcze bardziej motywowało mnie do wzmożonych treningów, gdyż chciałam wypaść jak najlepiej. Na Mistrzostwach Polski w low kicku i K-1 w finale dwukrotnie spotkałam się z Wiktorią Przybylską. Oba pojedynki dały mi dużą satysfakcję, ponieważ zdawałam sobie sprawę, że Wiktoria jest zawodniczką bardziej doświadczoną. Tym samym zdobyłam kolejne bezcenne doświadczenie.
Redakcja: Jak wyglądał „proces decyzyjny” w kwestii wyboru konkurencji, czy wystartujesz w low kicku czy K-1, a w jakiej Wiktoria Przybylska? Dlaczego mówisz o low kicku jako swojej ulubionej formule?
Zuzanna Szczepanik: Po prostu dobrze czuję się w formule low kick i w niej rywalizują. A jeśli chodzi o K-1, to trenerzy klubowi uznali, że jeszcze dla mnie za wcześnie na tę wersję walki.
Redakcja: Uczysz się w I Liceum Ogólnokształcącym im. Jarosława Dąbrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim. Czy już masz określone plany jeśli chodzi np. o studia? Jakie są Twoje cele sportowe na 2022 rok i następne lata?
Zuzanna Szczepanik: Uczęszczam w tej szkole do pierwszej klasy, tak więc matura dopiero za 3,5 roku. Co do studiów, to na ten moment nie mam jeszcze ściśle określonych planów. Moim celem sportowym na 2022 rok jest zdobycie złotego medalu na Mistrzostwach Polski oraz wzięcie udziału w Mistrzostwa Świata organizowanych we wrześniu w stolicy Irlandii Dublinie (16 – 25.09, MŚ WAKO Dzieci, Kadetów, Juniorów – red.).
Redakcja: Jakie są Twoje zainteresowania pozasportowe, hobby? Jak udaje się Tobie połączyć szkołę z treningami?
Zuzanna Szczepanik: Moim głównym hobby jest kickboxing i jemu poświęcam najwięcej czasu. W wolnych chwilach lubię także malować i szkicować. Maluję dla siebie, jest to dla mnie odskocznia od codzienności i są to głównie jakieś wymyślone postacie bądź wzoruję się na ciekawych grafikach znalezionych w internecie.
Pogodzenie nauki i treningów wymaga bardzo dobrej organizacji czasu i systematyczności. Bywa, że jest ciężko, ale nie poddaję się i daję z siebie wszystko.
Redakcja: Kogo z polskich kickboxerek i kickboxerów najchętniej oglądasz? Jakie tradycje ma kickboxing w Tomaszowie Mazowieckim? Czy we wcześniejszych latach w klubie startowali medaliści Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy?
Zuzanna Szczepanik: Oglądam różne sporty walki, a mimo to nie mam żadnego zawodnika, któremu szczególnie kibicuję. Kickboxing w Tomaszowie Mazowieckim nie jest na razie niestety najbardziej popularną dyscypliną sportu i nie mam wiedzy na temat tradycji w tym mieście. W naszym klubie nie mamy też innych medalistów Mistrzostw Świata ani Mistrzostw Europy, dlatego jest mi miło, że w wieku 15 lat odniosłam sukces w postaci złotego krążka mistrzostw kontynentu po finałowej wygranej z Serbką Nikoliną Stevanović.
