Robert Krasoń (kat. -81kg) w formule full contact i Rafał Gąszczak (+94kg) w light contact zostali w Mariborze Mistrzami Europy w Kickboxingu. Łącznie Biało-Czerwoni wywalczyli na Słowenii 16 medali, w tym 3 srebrne i 11 brązowych.
W walkach finałowych Robert Krasoń (Piotrkowska Szkoła Sztuk Walki Tom-Center Piotrków Tryb.) wygrał z Turkiem Onurem Celikiem, a Rafał Gąszczak (Akademia Sportów Walki Knockout Zielona Góra) pokonał Niemca Philippa Scharra.
W 2015 roku w irlandzkim Dublinie Robert Krasoń został srebrnym medalistą Mistrzostw Świata w wersji full contact w kategorii -75kg, zwyciężając rywali m.in. z Kanady, Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii. Kilka miesięcy wcześniej w hiszpańskim San Sebastian Rafał Gąszczak zdobył Mistrzostwo Europy Juniorów full contact w kategorii -91kg. Dziś w Mariborze do swojej kolekcji dopisali kolejne międzynarodowe sukcesy.
- Jestem bardzo zadowolony z Roberta Krasonia, który wrócił na stare i dobre tory. Wreszcie jest u niego głód walki. Sprawdziło się nasze motto "czasami mniej znaczy więcej". W poprzednich walkach był przemotywowany. Dużo pracowaliśmy nad sferą mentalną – mówił szczęśliwy główny trener naszej reprezentacji full contact Radosław Laskowski.
Uradowany był również szkoleniowiec kadry narodowej light contact Leszek Jobs: - Rafał Gąszczak to młody chłopak z dużą wiarą w swoje umiejętności. Był konsekwentny w swoich działaniach i sięgnął po złoto ME WAKO. Niemiecki przeciwnik tylko w 1 rundzie dotrzymywał kroku Rafałowi. Od 2 rundy zarysowała się przewaga naszego zawodnika, który kontrolował pojedynek do jego zakończenia. Gąszczak jest inteligentnym i zdyscyplinowanym kickboxerem, wystarczyło kilka wskazówek z narożnika plus jego wola walki i o wynik byliśmy spokojni.
Pod względem liczby medali Polacy uplasował się na 6 miejscu na Starym Kontynencie – 16 krążków (2-3-11). Najlepsi byli Rosjanie 39 (22-11-6), a za nimi Włosi 28, Węgrzy 26 i Niemcy 25.
- Drużyna full contact zajęła 3 pozycję Europie w swojej formule za Rosją i Turcją. Wyprzedziliśmy takie potęgi jak Ukraina, Norwegia czy Włochy. Mamy bardzo silny, młody i zgrany team. Zdobywając 10 medali na Mistrzostwach Europy jesteśmy już teraz postrzegani jako czołówka full contact zarówno w Europie jak i na świecie – dodał Radosław Laskowski, który kadrę prowadzi z II trenerem Wojciechem Kiersteinem.
Biało-Czerwoni w tej formule wywalczyli w sumie 10 medali – złoto wspomniany Robert Krasoń, srebro Karolina Mośko (KKS Sporty Walki Poznań) -52kg i Mateusz Kubiszyn (KKS Sporty Walki Poznań) -86kg oraz brąz Paulina Saczuk (Stowarzyszenie Sportu i Rekreacji Wola Warszawa) -56kg, Emilia Czerwińska (SKF Boksing Zielona Góra) -60kg, Karolina Dziedzic-Gruszowska (Diament Pstrągowa) -70kg, Przemysław Kacieja (SKF Boksing Zielona Góra) -63,5kg, Jakub Pokusa (KKS Sporty Walki Poznań) -71kg, Szymon Wąs (Najemnik Gliwice) -91kg i Szymon Dwornikowski +91kg (Poprawa Siedlików), który przegrał o finał z Mistrzem Świata i Europy Ivanem Tkachenko z Ukrainy.
Jedynym Polakiem, który walczył podczas Gali Finałowej był Mateusz Kubiszyn, Mistrz Świata z 2015 roku i Wicemistrz Europy z 2016 roku. Niestety nasz znakomity kickboxer przegrał z Rosjaninem Vladislavem Revutskiim. W innych pojedynkach o złote krążki FC Karolina Mośko przegrała z Rosjanką Viktoriią Miftievą, a w LC kolejny świetny polski zawodnik aktualny Mistrz Świata Łukasz Wichowski (-84kg) uległ Niemcowi Al-Aminowi Rmadanowi.
- W tym pojedynku zabrakło wszystkiego, przede wszystkim sił, ale też szybkości, timingu i zimnej głowy. Gratulacje dla mojego przeciwnika, w pełni zasłużone zwycięstwo. Teraz czas na trochę smutku, a później głowa do góry, łatamy luki w przygotowaniach i jazda dalej – stwierdził zaraz po finałowej walce Łukasz Wichowski.
A trener Leszek Jobs, który reprezentację prowadzi z Henrykiem Piwowarem, dodał: - Łukasz to klasowy zawodnik i bardzo liczyliśmy na jego finał. W drodze do głównej walki, podobnie jak Rafał Gąszczak, pokonał 2 rywali. W pojedynku o złoto kondycja miała decydujący wpływ na przebieg 3 rundy. Zabrakło sił na skuteczne akcje. Dodam jeszcze, że przeciwnik tego dnia był troszeczkę lepiej dysponowany i bardziej precyzyjny. A cały bój od początku do końca toczony był w szalonym tempie.
W wersji light contact na podium, najniższym jego stopniu stanął Adrian Durma (Elbląski Klub Karate) -74kg. Tym samym powtórzył sukces sprzed kilku tygodni z Bratysławy w formule kick light.
- Adrian zaprezentował się świetnie w dwóch wygranych pojedynkach z przeciwnikami z Niemiec i Rosji, a niewiele zabrakło także do zwycięstwa w półfinale. Ukraiński rywal to świetny zawodnik i zarazem aktor, dużo symulował, przewracał się, a sędziowie się na to łapali. W ogóle jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku naszej stosunkowo młodej kadry. Najbardziej szkoda nam Anki Knobel, Mistrzyni Europy z 2014 roku, która ewidentnie została skrzywdzona przez sędziów w walce z Chorwatką, która symulowała i przez jej triki Anka otrzymała 2 minusowe punkty. One przesądziły o rezultacie. O krok od medalu byli Marcin Nasiadko, Katarzyna Mysiak (Kwiecień) i Andrzej Szewczyk, podobnie zresztą jak Dominik Walkowiak – ocenił Leszek Jobs.
- To mój zdecydowanie najlepszy sezon. W słoweńskim turnieju, rozgrywanym na bardzo wysokim poziomie, stoczyłem 3 bardzo ciężkie walki. Losowanie nie było dla mnie korzystne, ale pokonałem i Niemca i zdobywcę Pucharu Świata w kickboxingu i taekwondo z Rosji, którego najbardziej się obawiałem. O wejście do finału przegrałem z aktualnym Mistrzem Świata z Ukrainy, ale nie czuję się słabszy od niego. Według oglądających tę walkę wynik powinien być zupełnie inny, ale taki bywa sport – powiedział Adrian Durma.
W Pointfightingu mieliśmy trójkę kickboxerów – w wadze -55kg startowała Malwina Strzelecka, -74kg Tomasz Kurzeja i -79kg Bartłomiej Mienciuk.
Z brązowym medalem do Polski wraca Bartek Mienciuk z KSW Szczecinek. – W debiutanckiej walce na ME wygrałem 5:1. Czułem się idealnie, był luz, przegląd i najważniejsze - zimna głowa. W półfinale nie powiodło się, być może za bardzo chciałem wygrać zachowując się zbyt asekuracyjnie, przez co nie wykorzystałem swoich możliwości.
Trenerem kadry Polski w tej formule jest Bartosz Baczyński. - Panowie zrobili co w ich mocy i zawalczyli na swoim poziomie. U Malwiny zabrakło naprawdę niewiele i medal był jak najbardziej w jej zasięgu i tego najbardziej szkoda. Tomek przegrał pierwsza walkę z reprezentantem Rosji. Malwina uległa Turczynce po wyrównanym pojedynku w rundzie dodatkowej. Bartek z kolei wygrał z Ukraińcem i przegrał z Turkiem przed czasem.
Dwa brązowe medale w Mariborze wywalczył jedyny polski weteran Piotr Maślanka (Puncher Płock) -84kg – w formułach light contact i pointfighting.
Kierownikiem reprezentacji Biało-Czerwonych podczas Mistrzostw Europy na Słowenii był Wojciech Kierstein. Walki na Słowenii sędziowali - Krzysztof Kacperski, Agnieszka Turchan, Ryszard Zawistowski. Fizjoterapeutą naszej kadry był Jacek Sadło.
Dorobek medalowy Polaków w Mistrzostwach Europy WAKO
Full Contact
złoto - Robert Krasoń -81kg
srebro - Karolina Mośko -52kg, Mateusz Kubiszyn -86kg
brąz - Paulina Saczuk -56kg, Emilia Czerwińska -60kg, Karolina Dziedzic-Gruszowska -70kg, Przemysław Kacieja -63,5kg, Jakub Pokusa -71kg, Szymon Wąs -91kg, Szymon Dwornikowski +91kg
Light Contact
złoto - Rafał Gąszczak +94kg
srebro - Łukasz Wichowski -84kg
brąz - Adrian Durma -74kg
Pointfighting
brąz - Bartłomiej Mienciuk -79kg
Weterani
brąz - Piotr Maślanka -84kg (Light Contact, Pointfighting)
