Fundacja Mistrzom Sportu
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza
Creative Green

GŁÓWNI PARTNERZY

Quanta cars
Fight Time
Gorący potok
Masters
VOYTEX
OCTAGON - polska marka sportowa

PARTNERZY

Reprezentacja osób niepełnosprawnych otwiera nowy rozdział w historii polskiego kickboxingu

12.06.2020
Reprezentacja osób niepełnosprawnych otwiera nowy rozdział w historii polskiego kickboxingu
Reprezentacja osób niepełnosprawnych otwiera nowy rozdział w historii polskiego kickboxingu
Pięciu zawodników znalazło się w historycznej, nowo utworzonej kadrze narodowej Polskiego Związku Kickboxingu osób niepełnosprawnych. Paweł Kaleta, Łukasz Kosiara i Tomasz Nawalany trenują w Dragonie Kraków pod okiem Karola Wójcika, a podopiecznymi Sebastiana Górniaka w KKS Sporty Walki Poznań & Fundacja Balian Sport są Dawid Lis i Przemysław Zdziabek. W działalność reprezentacji zaangażował się Piotr Siegoczyński, prezes PZKB i wielokrotny Mistrz Świata i Europy.

Na początku roku Paweł Kaleta został wybrany “Zawodnikiem Roku – sport niepełnosprawnych” w plebiscycie Polskiego Związku Kickboxingu. Uroczystość „Heros 2019” odbyła się w podwarszawskim Węgrowie. Motorami napędowymi rozwoju reprezentacji osób niepełnosprawnych są poruszający się na wózku inwalidzkim Sebastian Górniak, przewodniczący Komisji ds. Niepełnosprawnych PZKB i Karol Wójcik, który jest członkiem tego gremium, przy zaangażowaniu Związku i jego prezesa Piotra Siegoczyńskiego. Wspierają ich m.in. trenerzy Radosław Laskowski i Tomasz Mamulski.

Sebastian Górniak jest brązowym medalistą Mistrzostw Polski w kickboxingu. Pod koniec lat 90. skończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu, a niedługo później uległ wypadkowi samochodowemu. Mimo swej niepełnosprawności nie zerwał ze sportem, a co więcej – jeszcze bardziej się zaangażował. Zajął się m.in. rugby na wózkach, z Balian Poznań zdobywał 5-krotnie mistrzostwo kraju w roli grającego menedżera. Do dziś jest wiceprezesem Polskiego Związku w tej dyscyplinie. Już w latach 2005-2008 zajmował się szkoleniem paraboxu w Czerwonym Smoku Poznań u Bartosz Jezierskiego. Na sali treningowej byli też Dawid Lis, Przemek Zdziabko czy Leszek Bartczuk.

- W rugby zaczynaliśmy od 4 drużyn, a w szczycie popularności były 22, chociaż trenujących zespołów jeszcze więcej. Chcielibyśmy stworzyć taką dużą sieć klubów także w strukturach PZKB. Działamy wspólnie z Karolem Wójcikiem, kadrowiczów mamy z Krakowa i Poznania, ale akces zgłaszają kolejni zawodnicy m.in. z Wrocławia i Opola. Jeśli chodzi o KKS Sporty Walki Poznań & Fundacja Balian Sport, od początku pomagał mi Rafał Dąbrowski, a zaangażowani są Jacek Pendulak, Andrzej Krukowski, Radosław Laskowski i inni. Mam zaplanowane pokazowe treningi np. w Wałbrzychu i we Wrocławiu. Pandemia koronawirusa trochę opóźniła nasze kolejne inicjatywy - mówi Sebastian Górniak, którego wielką pasją jest także nurkowanie. Do niego należy rekord świata w nurkowaniu niepełnosprawnych – osiągnął głębokość 68 metrów w Chorwacji. Na 2022 rok sportowiec z Chrzypska Wielkiego wyznaczył sobie kolejny cel - 100 metrów. Nurkuje również pod lodem.

Karol Wójcik i Sebastian Górniak spotkali się w 2018 roku podczas Tygodnia Osób Niepełnosprawnych w Krakowie.

- Można powiedzieć, że złapałem z Sebastianem nić porozumienia. Wtedy po raz pierwszy wspólnie poprowadziliśmy trening boksu na wózkach. Niedługo po wspomnianej imprezie na prośbę Fundacji Aktywnej Rehabilitacji zacząłem prowadzić ogólnorozwojowe zajęcia sportowe dla osób niepełnosprawnych. Po kilku miesiącach wprowadziłem elementy boksu. W moim odczuciu przyjęło się to znakomicie. Z treningu na trening nabieraliśmy rozpędu, a ja wiedziałem, że jesteśmy na właściwych torach. Byłem w kontakcie z Sebastianem, który pewnego dnia zadzwonił do mnie i powiedział wprost: „Słuchaj Karol, Czesi chcą się bić, zapraszają nas na galę do Pragi. Czy możesz wystawić zawodników?”. Uważałem, że Paweł Kaleta i Łukasz Kosiara są idealnymi kandydatami. Dostali szansę i z niej skorzystali – przyznał Karol Wójcik, który jest prezesem Dragon Kraków Paraboxing. O swym Stowarzyszeniu mówi: - Jestem przekonany, że to wizja z góry. W naszych działaniach właściwie na każdym kroku wyczuwalna jest opatrzność. Pomysł jego założenia zrodził się z pasji do sportów walki, którą należy przekazywać osobom niepełnosprawnym – dodał zawodnik, który trenował taekwon-do, a później m.in. boks i kickboxing w formule K-1.

Kadra niepełnosprawnych ma za sobą dwa wyjazdowe sprawdziany w Czechach. Wydawałoby się, że wyniki nie są pierwszoplanową sprawą, a jednak... - Wszyscy jesteśmy sportowcami, mamy swoje ambicje, więc chcemy wygrywać! Na razie są początki, mamy dobry kontakt z Czechami, próbujemy nawiązać współpracę z Ukraińcami. W Europie próbują coś robić Anglicy czy Hiszpanie, a ze świata mieliśmy sygnały od Amerykanów i Brazylijczyków. Krok po kroku będziemy coraz lepsi pod każdym względem – zaznaczył Sebastian Górniak. W Poznaniu może liczyć m.in. na Radosława Laskowskiego i Piotra Jurczyka, z kolei Karola Wójcika wspomaga Tomasz Mamulski.

- Do założenia Stowarzyszenia skłonił mnie właśnie Tomasz Mamulski. W pełni zaufałem trenerowi z ogromnym doświadczeniem i dziś mogę z pełną świadomością stwierdzić, że był to strzał w dziesiątkę. Przed międzynarodowymi mistrzostwami w Pradze poświęcił wiele swojego cennego czasu, zresztą od początku interesował się moimi działaniami związanymi z rozwojem boksu na wózkach. Natomiast ja współpracę zaproponowałem dwóm moim serdecznym przyjaciołom i zarazem zawodnikom – Kalecie i Kosiarze, w których nie trudno było dostrzec niesamowite zaangażowanie i chęć do podejmowania inicjatywy – podkreślił.

Poznańscy zawodnicy trenują 2-3 razy w tygodniu w KKS-ie. – Poza tym w Fabryce Poznań prowadzimy zajęcia sportowo-rehabilitacyjne. Pojawia się dużo dzieciaków, która próbuje swych sił w paraboxie. Jeden z naszych kadrowiczów, były bokser Dawid Lis jest instruktorem crossfit – przyznał Sebastian Górniak.

Karol Wójcik dodał, że w Dragonie mają 12 osób, które trenują regularnie. - Można powiedzieć, że pandemia koronawirusa pozwoliła wzbogacić naszą ofertę. Przez dwa miesiące zalecanego spędzania czasu w domach prowadziliśmy treningi online trzy razy w tygodniu i tu z całą pewnością zadziałała siła wyższa. Podjął się tego instruktor sportu Paweł Kaleta. Od początku czerwca wróciliśmy do treningów stacjonarnych trzy razy w tygodniu, a dodatkowo raz w tygodniu prowadzimy trening online. Podczas pracy zdalnej więcej czasu możemy poświęcić na ćwiczenia ogólnorozwojowe, zwiększenie szybkości i siły. Natomiast na sali korzystamy dodatkowo z ukierunkowanego sprzętu.

Krakowianin wyjaśnił, że dużą uwagę skupia na doskonaleniu techniki, a częściowo właściwie każdy trening jest poświęcony elementom bokserskim ćwiczonym w parach.

- Uczestnicy mają swoje rękawice, owijki i ochraniacze na szczękę, a do naszej dyspozycji w czasie treningów są m.in worki bokserskie. Najważniejsze dla nas jest bezpieczeństwo i komfort podopiecznych w czasie zajęć. Na treningi przychodzą osoby m.in. z zastawką w głowie, wówczas ciosy zadawane są maksymalnie do wysokości barków oraz na tarcze z wykluczeniem ciosów na głowę. Jako trener uczę zawodników panowania nad siłą uderzeń podczas treningów w parach, wyżyć można się na worku, a nie na koledze. Wszyscy znają zasady – powiedział Karol Wójcik i podkreślił świetną atmosferę w klubie. W czasie treningów pomocą służą wolontariusze.

Obaj trenerzy kadry osób niepełnosprawnych zwracają uwagę na pomoc i zaangażowanie ze strony Piotra Siegoczyńskiego.

- To super człowiek, otwarty na wszelkie pomysły, rozwiązania itd. Już 20 czerwca w ośrodku Olandia w miejscowości Prusim rozpoczniemy zgrupowanie z kadrą full contact prowadzoną przez Radka Laskowskiego, z którym kiedyś trenowałem kickboxing – mówi Sebastian Górniak, a Karol Wójcik dodał: - Przede wszystkim jesteśmy dumni, że możemy reprezentować nasz kraj, to wielki zaszczyt. Prezes PZKB jest konkretny, ustalamy pewne kwestie i przechodzimy do działań. Mamy odbyć walki pokazowe podczas zawodów PZKB. Natomiast w 2021 roku odbędą się mistrzostwa Polski osób niepełnosprawnych parakickboxing, na których wystąpią m.in. moi zawodnicy w boksie na wózkach. Polski Związek Kickboxingu przygotuje dla nas specjalne platformy, na których również mogą być toczone sparingi i walki.

Trener Dragonu opowiedział również o Pawle Kalecie, Łukaszu Kosiarze i Tomaszu Nawalanym. - Z Pawłem znamy się od podstawówki, chodziliśmy razem do klasy i już w młodym wieku wszędzie było nas pełno. Po lekcjach zazwyczaj graliśmy w piłkę na krakowskich plantach, Paweł był założycielem i głównym wokalistą zespołu „Bronka Band”. Przez lata utrzymywaliśmy ze sobą stały kontakt. Jak to mówią, nic się nie dzieje bez przyczyny, więc po wypadku Paweł trafił do mnie na treningi. Tak naprawdę tylko dzięki swojej ciężkiej pracy, ogromnemu zaangażowaniu, systematyczności i pokorze dostał szansę, której jako osoba sprawna mógłby nigdy nie otrzymać. Paweł jest człowiekiem, z którego należy brać przykład. Nie boi się marzyć i to sprawia, że jest szczęśliwy.

- Łukasz to mój przyjaciel i zawodnik, który jako pierwszy wychodził do walki w Pradze. Ku naszemu zaskoczeniu czeski paraboxer miał inne schorzenie niż Kosiara, przez co był bardziej sprawny i miał większe szanse na wygraną. Mój zawodnik nie przestraszył się, podjął rękawice i nie tylko w mojej opinii zwyciężył. Widzę ile radości Łukaszowi sprawiają treningi i wiem, że tym żyje. Trenował boks przed wypadkiem i jest wielkim fanem tej dyscypliny. Dużo czasu i zaangażowania poświęca na pomoc osobom niepełnosprawnym, dzieląc się swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją.

- Tomek Nawalany dołączył do nas w trakcie przygotowań chłopaków przed mistrzostwami w Pradze. Ma niesamowity talent i potencjał. Łatwo dostrzec u niego motywację, jest systematyczny i zdyscyplinowany. Tomek kocha boks, a taka postawa nakręca mnie jeszcze bardziej do dalszych działań. Chociaż nie jest najlżejszy, to bardzo ruchliwy i momentami wręcz nieuchwytny. Nawalany to taki trochę biały „Ali” na wózku – ocenił Karol Wójcik.

Wspomniał także o 10-letnim Łukaszu Zdarowskim. – Jest naszą perełką. To z jaką dokładnością i precyzją wykonuje techniki bokserskie, zawstydziłoby wielu dorosłych. Oprócz tego jest bardzo szybki i zwinny. Mimo młodego wieku Łukasz zna swoją wartość, ale potrafi przy tym być niesamowicie skromny i cały czas dąży do rozwoju. Postawa tego chłopaka jest godna podziwu – podkreślił.

Trenerzy zapowiedzieli, że jednym z ich celów będzie uruchomienie treningów boksu na wózkach w każdym regionie Polski. - Na kursach instruktorskich organizowanych przez PZKB zostanie wprowadzony panel dotyczący sportów walki wśród osób niepełnosprawnych – wyjaśnili.
WSPÓŁPRACA:
WAKO
WAKO EUROPE
Ministerstwo Sportu
Antydoping
Prawo Sportowe
Fundacja Mistrzom Sportu
SportAccord
IWGA
Fisu
Polski Komitet Olimpijski
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka
Centralny Ośrodek Sportu
Copyright 2014 - 2024 Polski Związek Kickboxingu
Created by: KREATORMARKI.PL