Aż 325 kickboxerów z 81 klubów zgłosił się do Mistrzostw Polski seniorów i juniorów w low kicku, które dziś wieczorem rozpoczną się w Nowym Targu. O tytuły powalczą m.in. medaliści Mistrzostw Świata i Europy Karolina Kubiak, Iwona Nieroda, Eliasz Jankowski czy Kacper Frątczak. Gala finałowa w niedzielę o g. 19:00.
- Rok temu w Legnicy startowało 250 osób, a w 2017 roku u nas było ponad 2 razy mniej niż teraz. Jestem pozytywnie zestresowany, bo to wielkie i wspaniałe wyzwanie – przyjąć tak dużą liczbę świetnych kickboxerów. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni z poziomu organizacyjnego i sportowego, a jeszcze udało mi się pozyskać od sponsorów dodatkowe nagrody – mówi główny organizator Wojciech Hoły z Nowotarskiego Klubu Sportów Walki.
W niektórych kategoriach wagowych zgłoszonych jest 20 i więcej zawodników, co oznacza, że aby zdobyć tytuł mistrzowski trzeba będzie wygrać 4-5 walk.
- Kiedy sam startowałem, zresztą z niezłym skutkiem w low kicku i K-1, do finałów wchodziłem bardzo zmęczony po kilku ciężkich pojedynkach. Takie zawody jak w Nowym Targu weryfikuję umiejętności i pozwalają wyłonić najlepszych polskich kickboxerów. Aby turniej został sprawnie przeprowadzony, wraz z sędzią głównym Jerzym Bassą postanowiliśmy, że ważenie odbędzie się na dwóch „zestawach”, aby nie było długiego oczekiwania, a pierwsze walki już w piątek wieczorem. W sobotę i niedzielę od rana duże emocje, a na niedzielną galę wybierzemy 10 najciekawiej zapowiadających się pojedynków finałowych. Do tego jeszcze 3 walki zawodowe. Zapraszam na Podhale na 3-dniowe wspaniałe zawody – dodał Wojciech Hoły, który ze swych podopiecznych liczy m.in. na Adama Abood-Al-Hassaniego (+91 kg) i juniorkę starszą Weronikę Kukułeczkę (-60kg).
Rok temu w Legnicy tytuł Mistrza Polski wywalczony w 2017 roku na ringu w Nowym Targu obronił tylko walczący w wadze -81kg Bartłomiej Domalik (przeniósł się z miejscowego klubu do Rabki-Zdrój). Tym razem go zabraknie, ale wystąpi wszyscy inni najlepsi specjaliści low kicku, na czele z aktualną Mistrzynią Świata i Europy Karoliną Kubiak (-48kg, Łaski Klub Sztuk Walki) oraz Iwoną Nierodą (-56kg, UKS Diament Pstrągowa), która również ma w dorobku złote medale MŚ i ME.
- Po zdobyciu tytułu Zawodowej Mistrzyni Europy w listopadzie 2018 postanowiłam zrobić sobie dłuższą przerwę, musiałam odpocząć. W lutym zaczęły się przygotowania, co prawda jeszcze nie do MP w low kicku, a do innej walki, ale niestety nie odbyła się. Jednak na praca nie poszła na marne, za mną intensywne treningi w klubie PROYAMA pod okiem trenera Stanisława Kołodziejskiego i z klubowymi koleżankami - juniorkami, które też będą startowały w Nowym Targu – powiedziała Karolina Kubiak.
Na 9 tytuł ma szansę utytułowana Iwona Nieroda. Po 7 tytułach z rzędu, w 2017 roku na nowotarskim ringu złamała nogę i niestety nie mogła walczyć w finale. – Nie podchodzę do tego w ten sposób, że to pechowe miejsce dla mnie. Jadę z przyjemnością do Nowego Tarrgu i po swoje, czyli z chęcią zwycięstwa, a nie czuję stresu związanego z tamtą kontuzją. Jeśli chodzi o przygotowania, szykowałam się bardzo mocno pod walkę zawodową, która odbyła się niecały tydzień temu, więc wydaje mi się, że i do MP jestem przygotowana. Oczywiście pojedynki tutaj będzie nieco inaczej wyglądać, rundy są krótsze, ale to nie jest dla mnie problemem. Jak na razie stoczyłam tylko jedną, wspomnianą walkę, ale mimo niekorzystnego werdyktu, nie uważam się za przegraną – przyznała.
- Wśród mężczyzn zabraknie Domalika ze względu na starty zawodowe, ale na jego miejsce szykuje się Bratkowic. To ciekawy ruch i myślę, że będzie nagrodzony. Na MŚ pojadą tylko najlepsi, nie każdy zostanie Mistrzem Polski znajdzie się w reprezentacji, jest kilka czynników, które muszą zagrać. Zobaczymy na przykład, czy ciekawy zawodnik pojawi się w kategorii -75kg? – powiedział trener Andrzej Garbaczewski, który kadrę Biało-Czerwonych prowadzi z trenerem Witoldem Kostką.
Z grona wicemistrzów Europy 2018 z Bratysławy wystąpi Eliasz Jankowski (-67kg, Stowarzyszenie Sportowe Polkon Fight Legnica), a z brązowych medalistów, poza Iwoną Nierodą, także Kacper Frątczak (-86kg, Akademia Sportów Walki Knockout Zielona Góra) i Dominik Grzęda (-91kg, TKKF Ognisko Siedlce).
- Przygotowania trwają praktycznie od sierpnia ubiegłego roku... Od tego czasu miałem sporo startów, w tym 2 tegoroczne i, co najważniejsze, wygrane walki zawodowe. A co do MP, każdy jest groźny kto decyduje się na wejście do ringu – stwierdził Eliasz Jankowski, który wraz z Karoliną Kubiak zostali uznani najlepszymi kickboxerami ubiegłorocznych mistrzostw kraju.
Po zwycięstwie kilka dni temu w MP light contact we Włoszakowicach, w low kicku o kolejne złoto powalczy Kacper Frątczak.
- Zdecydowanie ten start był dla mnie przetarciem przed zbliżającymi się MP w formule low kick. Do Włoszakowic pojechałem z marszu, żeby wspomóc kolegów z klubu. Nie zbijałem wagi, dlatego wystartowałem w naturalnej 89kg. Wyszło jak widać po rezultacie całkiem nieźle z czego jestem zadowolony. Trenerowi Tomaszowi Paskowi dziękuję, że mnie pchnął do rywalizacji na planszy, bo doświadczenia nigdy za mało. Nie specjalizuje się w lekkich formułach, jednak udowodniłem sobie i nie tylko, że nadaję się do każdej formuły walki. Moją koronną formuła jest low kick, ale uwielbiam rywalizować, stąd pomysł startu w kilku formułach. Być może uda się pojechać na MŚ w więcej aniżeli jednej formule. Jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu, optymistycznie patrzę na ten rok jak i na kolejne lata startów w PZKB – mówi Kacper Frątczak.
W Nowym Targu (5-7 kwietnia) szansę na obronę tytułów wywalczonych w Legnicy będą mieli -63kg Kamil Krzyżaniak (Hunter Gym Bydgoszcz), -67kg Eliasz Jankowski, -71kg Damian Piskorz (Hunter Gym Bydgoszcz), -86kg Kacper Frątczak, -91kg Dominik Grzęda, +91kg Adam Abood-Al-Hassani (Nowotarski Klub Sportów Walki) oraz -48kg Karolina Kubiak (Łaski Klub Sztuk Walki) i -56kg Iwona Nieroda,
Szczegółowe informacje