Fundacja Mistrzom Sportu
Masters
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza

GŁÓWNI PARTNERZY

Quanta cars
Fight Time
Gorący potok
VOYTEX
OCTAGON - polska marka sportowa

PARTNERZY

"Kluby Polskiego Związku Kickboxingu" - Stowarzyszenie Gladius Ostróda, trener Marcin Dziliński

04.07.2019
"Kluby Polskiego Związku Kickboxingu" - Stowarzyszenie Gladius Ostróda, trener Marcin Dziliński
"Kluby Polskiego Związku Kickboxingu" - Stowarzyszenie Gladius Ostróda, trener Marcin Dziliński
Redakcja: Jakie wyniki na arenie krajowe uzyskiwali pańscy podopieczni w pierwszym półroczu 2019?

Trener Marcin Dziliński: Medale w zawodach rangi mistrzostw Polski zdobywają w formułach pointfighting i light contact oraz kick light Tobiasz Ociepski w kadetach młodszych, Kacper Sobieski w kadetach starszych oraz Marcin Dolecki i mój syn Jakub Dziliński w juniorach. W tym roku Tobiasz został wybrany najlepszym zawodnikiem MP w swojej kategorii wiekowej w kick light. Wśród dziewcząt wyróżnia się siostra Kacpra Sobieskiego, Dominika. Tobiasz i Kuba z powodzeniem startowali w barwach reprezentacji Polski w Pucharze Świata w austriackim Innsbrucku, a Marcin, Kuba i Krzysztof Sobiciński z dobrej strony pokazali się także w Pucharze Świata w Budapeszcie. Nadzieje pokładamy m.in. w ostatnim z wymienionych chłopców, który jest jeszcze kadetem i pierwszy raz startował w zagranicznej imprezie w light contact. W naszym klubie następuje zmiana pokoleniowa, najlepsi zawodnicy są po egzaminach maturalnych i przed nimi wyjazdy na studia do dużych ośrodków. Niestety, 35-tysięczna Ostróda nie jest miastem, który pozwala im kontynuować naukę na miejscu w szkole wyższej, dlatego np. Krzesimir Kasza wybiera się do Wrocławia, a Bartosz Trzeciak będzie studiował na Politechnice Gdańskiej. Namawiam ich, aby kontynuowali przygodę sportową, ale to zupełnie otwarta sprawa. Być może dalej startowaliby w barwach Gladiusa w Akademickich MP, zobaczymy co z tego wyjdzie. Za rok sytuacja się powtórzy, bowiem szkołę średnią skończy Kuba Dziliński, który jest moim trenerem-asystentem w klubie. Krzesimir, Bartosz i Kuba zaczynali treningi w wieku 6-7 lat, a więc są w Gladiusie od ponad dekady. Na szczęście mamy fajny narybek w klubie, młodsi zawodnicy z sukcesami startują w turniejach krajowych. Powoli budujemy młodą i ciekawą drużynę w Ostródzie.

Od kiedy istnieje Stowarzyszenie Gladius Ostróda i na jakich formułach koncentrujecie się codziennej pracy?

Klub założyłem w 2003 roku, a więc dopiero co świętowaliśmy jubileusz 15-lecia. Szkolenie przebiega dwutorowo, to znaczy jako osoba wywodząca się z taekwondo w początkowych grupach wiekowych stawiam na szkolenie i elementy wychowawcze z tej dyscypliny sportu, potem wprowadzam elementy treningu sportowego. Koncentrujemy się na dwóch wersjach rywalizacji, tj. pointfightingu i light contact. W kick light raczej się „bawimy”. Wiemy, że w naszym klubie z powodów, o których wspomniałem, m.in. zmiana miejsca zamieszania ze względu na studia czy pracę zawodową, nie będzie mocnego sportu seniorskiego, dlatego nie prowadzimy treningów w twardych formułach jak low kick, K1 i full contact. Staramy się specjalizować tylko w tych zbliżonych z taekwondo. Skupiamy się na light contact oraz pointfightingu jako formułach właściwych dla młodszych zawodników i w nich startujemy w turniejach pod egidą Polskiego Związku Kickboxingu. Jakiś czas temu byliśmy związani z inną organizacją, ale widać jak zmienia się świadomość w klubach jeśli chodzi o zrozumienie co jest Związkiem Sportowym, a co nie, za sukcesami w jakich organizacjach mogą pójść w parze np. stypendia sportowe. Uważam, że idzie nam całkiem dobrze i wbrew pozorom nie jesteśmy klubem nowym w strukturach PZKB. W tym roku mija dokładnie 10 lat od egzaminu, który w dniu 04.06.2009 r. przeprowadził w naszym klubie znany wszystkim doskonale Leszek Jobs, trener KS Zamek Kurzętnik.

Od kiedy jest pan związany ze sportami walki?

W czasach szkoły podstawowej i średniej ćwiczyłem judo i taekwon-do, a potem w czasie studiów kickboxing, karate, ju-jitsu i aikido. Początki były podobne dla wszystkich, którzy w latach 80. i 90. mieli po kilkanaście lat. Trenowaliśmy w Ostródzie jako grupa pasjonatów, właściwie tylko dla siebie, potem w czasie studiów wyższych też nie było możliwości postawienia na sport wyczynowy. Po studiach rozpocząłem pracę zawodową i mając pewien bagaż doświadczeń zacząłem myśleć o pracy trenerskiej. I w ten sposób w wieku 28 lat zrealizowałem swoje marzenie o klubie. Od początku istnienie Gladiusa treningi odbywają się w tej samej sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Ostródzie. Przez krótki czas filie klubu działały w pobliskich Olsztynku i Miłomłynie. Obecnie treningi prowadzimy od poniedziałku do czwartku koncentrując się na kickboxingu i taekwondo.

Skąd się wzięła nazwa "Gladius"?

Jak mówiłem zrealizowałem marzenie i założyłem klub, a nazwa Gladius pojawiła się dość przypadkowo. Czytałem artykuł w czasopiśmie „Komandos” o organizacji podziemnej działającej w Grecji po wojnie, do lat 60., która zakamuflowana czekała na wypadek wybuchu III wojny światowej, by walczyć z opcją rosyjską. Mieli ukryte magazyny broni, schemat mobilizacyjny. W artykule wyjaśniono skąd pochodzi nazwa i w kontekście całości bardzo mi się spodobała. Encyklopedycznie tak właśnie nazywał się krótki miecz legionisty rzymskiego, ale ciekawskie osoby doszukają się drugiego znaczenia. Uważam, że nazwa jest trafna i jednocześnie uniwersalna. Mocno nas wyróżnia od 15 lat. Jakiś czas temu przeglądając wykaz klubów Polskiego Związku Kickboxingu natknąłem się na Uczniowski Klub Sportowy Gladius Trzebnica. Myślę o nawiązaniu kontaktu z nimi, jestem ciekawy co osoby z tego klubu skłoniło do przyjęcia nazwy Gladius. Jedno jest pewny, Gladius z Ostródy był pierwszy.

Historia ostródzkiego kickboxingu zaczęła się od Gladiusa?

Tak, od nas zaczęła się historia kickboxingu w mieście. Od zawsze jesteśmy jedynym klubem zrzeszonym w PZKB, płacącym składki, licencje, z trenerem będącym po związkowym kursie. Z pewnością od strony formalnej, ale też każdej innej, jesteśmy bardzo wiarygodni i mamy naprawdę mocną historię co przekłada się na to, że zapisują się na treningi kolejne pokolenia dzieci i młodzież z Ostródy. Za miesiąc będę gościem na weselu dziewczyny, która zaczynała treningi, gdy powstawał klub. To bardzo miłe. Jednocześnie ten czas daje komfort i poczucie spokoju. W mieście pojawiają się co jakiś czas jakieś kluby około kickboxerskie, związane z mniej znanymi organizacjami. Spokojnie przyglądamy się co robią i niestety często nie wygląda to dobrze. Młodych „trenerów” weryfikuje cierpliwości i praca jaką trzeba włożyć by zbudować podstawy. Jako Gladius mamy ponadto bogate tradycje jeśli chodzi o organizację dużych zawodów, trzykrotnie byliśmy gospodarzem MP ZS PUT w taekwondo, ostatnio w 2018 roku. Turniej miał charakter otwarty, dlatego startowali także zawodnicy których pierwszym stylem jest kickboxing. W 2-dniowych imprezach na 8 matach rywalizowało prawie 400 osób. Od 10 lat jesteśmy też organizatorami regionalnych turniejów „Gladius Cup”, które od kilku edycji mają status Mistrzostw Polski Północnej w Taekwon-do ZS PUT. Na tych turniejach rywalizują reprezentanci taekwondo i kickboxingu, pojawiają się zagraniczni goście. Zawody przeznaczone są dla wszystkich grup wiekowych od najmłodszych do seniorów, walki toczymy w kilku formułach plus układy formalne i techniki specjalne, a także walki na pałki. Dajemy możliwość sprawdzenia się dużej liczbie osób.

Zastanawiał się pan nad przeprowadzeniem w Ostródzie dużych zawodów kickboxerskich?

Gdyby pojawiła się propozycja zorganizowania naprawdę dużego turnieju na północy Polski jesteśmy gotowi. Kto był na zawodach w Ostródzie wie, że organizacyjnie zawsze staramy się by było to wydarzenie, o którym uczestnicy i widzowie pamiętają bardzo długo. Na ostatnich Mistrzostwach Polski w Taekwon-do ZS PUT, w marcu 2018 r. zorganizowaliśmy specjalną galę „Walczymy Mając Ją w Sercu. Polska Niepodległa 1918-2018”. Najlepsi zawodnicy walczyli o puchary w formułach semi contact i light contact. Jesteśmy gotowi zorganizować taką imprezę w kickboxingu, ale musiałbym precyzyjnie znać warunki współpracy z PZKB itd. Mamy bardzo duże doświadczenie i na pewno dalibyśmy radę, więc temat jest otwarty.

Reprezentanci Gladiusa to mieszkańcy Ostródy?

W 80 procentach nasi zawodnicy to dzieci i młodzież mieszkająca w Ostródzie, ale są też z mieszkańcy Gminy Ostróda. Trenujemy w kilku grupach wiekowych, w najmłodszej Gladius Kids są przedszkolaki w wieku 4-6 lat, potem dzieci młodsze 7-8 lat, a dzieci starsze 9-14 lat to już grupa rozpoczynająca rywalizację sportową. Później mamy grupę najstarszą od 15. roku życia. Wszyscy trenują dwa razy w tygodniu, pracy jest dużo, a czasu mamy mało. Poziom w kraju jest coraz wyższy, więc trzeba się na coś zdecydować. Dlatego koncentrujemy się na treningu formuł pointfighting i light contact.

Jakie są pana ambicje i marzenia jako szkoleniowca?

Chcemy tworzyć mocny kickboxing w północno-wschodniej Polsce. Mamy kluby z historią i dobrych trenerów. Leszek Jobs, Rafał Mazurowski, Sebastian Prokop, Tomek Zaręba, do których dołączył ostatnio Bartosz Zabłotny - to naprawdę mocna ekipa pasjonatów tego sportu, których nikomu nie trzeba przedstawiać.
Osobiście? Cel został już spełniony, bowiem udało mi się wychować syna, który w kickboxingu i taekwondo doszedł do czarnych pasów, jest po kursie instruktorskim w taekwondo i przygotowuje się do kursu instruktorskiego w kickboxingu. Szkoleniowo jestem bardzo zadowolony z pracy naszych zawodniczek i zawodników. Zdobywamy medale MP i stajemy na podium najbardziej prestiżowych Pucharów Świata. Idea naszego klubu nie sprowadza się jednak do czystego „wyniku sportowego”. Od początku chodziło mi przede wszystkim o odpowiednie wychowanie podopiecznych i o aspekty zdrowotne. Zawsze myślę o tym, by trening ich rozwijał, a nie krzywdził. Chodzi mi o to, aby trenujący byli po prostu zdrowymi ludźmi, gdy skończą już zabawę w sport. Takie jest moje podejście, choć widzę, że trenerzy na zawodach w wielu przypadkach mają całkiem odmienne. Nie wywieram presji na swoich zawodnikach, w takim mieście jak Ostróda nie ma mowy o sporcie zawodowym, który pozwoli zawodnikowi na utrzymanie się i swojej rodziny z tej dyscypliny i odłożenie pieniędzy na późniejsze lata.
WSPÓŁPRACA:
WAKO
WAKO EUROPE
Ministerstwo Sportu
Antydoping
Prawo Sportowe
Fundacja Mistrzom Sportu
SportAccord
IWGA
Fisu
Polski Komitet Olimpijski
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka
Centralny Ośrodek Sportu
Copyright 2014 - 2024 Polski Związek Kickboxingu
Created by: KREATORMARKI.PL