Po bardzo pracowitych przygotowaniach klubowych i reprezentacyjnych, w świetnych nastrojach ok. 150-osobowa kadra polskich kickboxerów wraz ze sztabem szkoleniowym dotarła do węgierskiego Győr, gdzie od poniedziałku 26 sierpnia rywalizować będzie w Mistrzostwach Europy Juniorów, Kadetów i Dzieci.
Mistrzostwa Starego Kontynentu rozgrywane są co 2 lata na zmianę z Mistrzostwami Świata. Ubiegłoroczne MŚ we włoskim Lido di Jesolo były bardzo udane dla reprezentantów Biało-Czerwonych, którzy zdobyli 51 medale - 3 złote, 13 srebrnych, 35 brązowych. Na najwyższym stopniu podium stanęli i Mazurka Dąbrowskiego wysłuchali Filip Zawłocki (-86kg) w formule K-1, Sebastian Kuźniak (-86kg) w low kicku i Paulina Stenka (-70kg) w kick light.
- Ponownie wystartuję w kategorii -86kg w K-1 Rules, a celem jest oczywiście złoto, ostatnie do mojej kolekcji w juniorach. Od ostatnich MŚ zmienił się mój tryb przygotowania oraz nauki, co można będzie spostrzec na Mistrzostwach Europy. Budowałem w tym okresie solidne nawyki, które pozwalają mi być silniejszym duchowo człowiekiem. Rok 2019 pod względem sportowym jest dość dynamiczny, bardzo dużo się nauczyłem w minionych miesiącach. To dobrze, bo czuję, iż krzywa mojego rozwoju idzie konsekwentnie w górę – mówi Filip Zawłocki (Dragon Starachowice). Kadra narodowa K-1 liczy łącznie 19 zawodników, a trenerem jest Łukasz Rola.
Również 19 Polaków wystąpi w low kicku juniorów (trenerzy Marek Jasiński i Tomasz Szczepaniuk). Liczna grupa naszych kickboxerów zaprezentuje się w Győr również w wersjach full contact (trener Włodzimierz Trzeciak), light contact (trener Tomasz Janowicz), kick light (trenerzy Grzegorz Engel i Bolesław Nowak).
- Sześcioro z 12 reprezentantów ma już za sobą starty w MŚ i ME. Faworytem turnieju jest m.in. Patryk Możdżyński z KKS Poznań, brązowy medalista ubiegłorocznych MŚ. Ponadto medale zdobyli również: Laura Zgolińska, Kamila Dusza, Nikola Kaczmarek, Weronika Szymczak, Marta Pawlikowska i Rafał Zdebik – powiedział Włodzimierz Trzeciak. Z kolei Tomasz Janowicz dodał: - W naszej kadrze medalistami zeszłorocznych MŚ są Filip Chimera i Krystian Rzepka. Obaj zdobyli brązowe medale. Oprócz nich do grona faworytów można zaliczyć Oskara Zawiślaka, który w turnieju tej rangi wystartuje po raz trzeci. Również Grzegorz Engel przyznał, że jego podopieczni tworzą silny zespół, który ma duże szanse na sukces. - Liczymy na Grześka Błotnickiego i Zuzię Kalbarczyk, oboje mają duże doświadczenie i bardzo dobrze wypadli na Mistrzostwach Świata. Podczas MŚ występ zaliczył również Julek Jeneralski w LC i Adam Dąbrowski w KL. Zobaczymy, czy doświadczenie zaprocentuje.
Z dużymi nadziejami na zawody na Węgry wyjechała 7-osobowa ekipa narodowa Biało-Czerwonych w pointfightingu juniorów, którą prowadzi trener Rafał Karcz.
- Najbardziej doświadczona startowo jest Zuzanna Kalbarczyk (-65kg), która ma w dorobku kilka medali MŚ i ME w formułach PF, LC, KL. Mam nadzieję, że w tym roku pokaże na co ją tak na prawdę stać, gdyż w zeszłym roku start w juniorach był dla niej nieszczęśliwy. Nabawiła się w trakcie włoskiego turnieju ostrego przeziębienia, a później jeszcze kontuzji pachwiny. Coraz większe doświadczenie międzynarodowe zbierają ambitni zawodnicy z Częstochowy - Maciej Kasprzyk (-57kg) i Kacper Kołodziejczyk (-74kg). Ten drugi był blisko medalu na MŚ w 2018 roku. Po przerwie spowodowanej kontuzją wraca Julka Setla z Bielska-Białej, która zdążyła mimo leczenia kontuzji wywalczyć tytuł MP i wierzę, że jest w życiowej formie. Debiutantami są z kolei Jakub Dziliński i Mateusz Kucharz. Siostra Mateusza, Ola Kucharz również jest w świetnej formie. Większość z moich zawodników miałem okazję wnikliwie obserwować na tygodniowym zgrupowaniu w Sztutowie. Uważam, że wszyscy kadrowicze są optymalnie przygotowani do startu w ME, wierzę w nich mocno i liczę na medale – podkreślił Rafał Karcz.
Ponad 60 reprezentantów Polski walczyć będzie w kadetach w Mistrzostwach Europy w Győr. W drużynie light contact, trenowanej przez Zenona Pawlikowskiego i Agnieszkę Turchan, jest 23 młodych kickboxerów. Łukowianin Zenon Pawlikowski poprowadzi też reprezentację dzieci. W składzie są Paweł Bączek, Paweł Bielecki i Szymon Klawiński. WAKO wprowadziło pointfighting dla dzieci w wieku 7-9 lat, choć oczywiście to zdecydowanie będzie bardziej zabawa i pokaz umiejętności najmłodszych miłośników kickboxingu.
- W kadrze LC kadetów jest 10 zawodników, którzy posiadają doświadczenie w zawodach tej rangi i 13 debiutantów. Natalia Maćkiewicz, Michelle Maier i Julia Stasiuk są brązowymi medalistkami ubiegłorocznych MŚ kadetów. Natomiast Julian Graboś, Patryk Bodzek, Anna Legień i wspomniana już Julia Stasiuk wywalczyli medale MŚ 2018 w innej formule, tj. kick light. Nie mamy zdecydowanych faworytów, liczymy na zawodników doświadczonych, ale widzimy też duży potencjał u debiutantów. Zawodnicy solidnie przepracowali okres przygotowawczy na zgrupowaniach kadrowych, na pewno dużo ciężkiej pracy wykonali w swoich klubach. W 2017 na ME w Skopje zdobyliśmy 3 brązowe medale, a w 2018 Lido di Jesolo na MŚ - 6 medali (srebrny i 5 brązowych).
W polskim zespole kadetów w formule pointfigting zgłoszonych jest 19 zawodników. Szkoleniowcami są Mateusz Dylawerski i Emilia Szabłowska.
- Trójka z kadrowiczów zdobywała już medale wielkich imprez międzynarodowych - Alicja Wiszniowska brąz MŚ 2018, Tomek Freitag brąz MŚ 2018 i Michelle Maier srebro MŚ 2016. Na pewno Tomek i Michelle należą do kandydatów do medali na Węgrzech. Są już ostatnim rocznikiem kadeta starszego, mają doświadczenie i na pewno na nich liczę. Alicja również ma spore szanse na medal, pomimo zmiany kategorii wagowej. Wśród naszych asów na pewno należy zwrócić uwagę na Martynę Wieteskę i Jana Bocheńskiego, którzy w tym roku zdobywali, odpowiednio, złoty i brązowy medal Pucharu Świata w Budapeszcie. Bardzo zasmucił mnie fakt, że nasz wicemistrz świata z zeszłego roku Filip Suder w ostatniej praktycznie chwili musiał zrezygnować z wyjazdu na ME. Przyczyną jest poważna kontuzja kręgosłupa, miejmy nadzieję, że Filip szybciutko wróci do formy i za rok pokaże na co go stać. Mamy również debiutantów na tak dużej imprezie, którzy prezentują wysoki poziom wyszkolenia technicznego i uważam, że łatwo skóry nie sprzedadzą. Wszyscy kadeci solidnie pracowali w sezonie 2018/2019, przyjeżdżali do mnie na comiesięczne konsultacje i sądzę, że to wszystko da fajny efekt. Co roku przywozimy z turniejów mistrzowskich po 3 medale! Liczę na lepszy bilans i może wreszcie ktoś zdobędzie złoto – powiedziała Emilia Szabłowska.
W bardzo optymistycznych nastrojach na ME na Węgry dotarła reprezentacja kick light kadetów, której trenerami są Rafał Mazurowski i Piotr Nasulewicz.
- Mamy 6 zawodników, którzy zdobyli medale roku temu na mistrzostwach świata: brązowe - Patryk Bodzek, Julian Graboś, Armin Wilczewski, Anna Legień, Wiktoria Ziober i srebro Julia Stasiuk. Po tych kickboxerach należy spodziewać się teoretycznie czegoś więcej, ale nie chcę nikogo faworyzować, bowiem wszystko zależy od dyspozycji i przede wszystkim od losowania. Mamy utalentowanych debiutantów, którzy również mogą zaskoczyć, ponadto na mistrzostwach świata brali udział, co prawda bez zdobytych medali, ale wrócili z doświadczeniem Maciej Zyz i Kacper Krygier. Tak więc może być ciekawie - mówił Rafał Mazurowski.
Kierownikami reprezentacji Polskiego Związku Kickboxingu są Piotr Nasulewicz, Marek Jasiński i Zenon Pawlikowski. Z naszego kraju nie zabraknie również sędziów z kategorią A – walki prowadzić będą Beata Sękowska, Tomasz Bałdyga i Rafał Bałachowski.