Złoci medaliści Wojciech Kosowski (kat. -75kg, Palestra Warszawa) i Paulina Ilnicka (-48kg, Kaiser Sports Olsztyn) zostali wybrani najlepszymi zawodnikiem i zawodniczką Otwartych Mistrzostw Polski Seniorów Oriental Rules w kickboxingu. W Siedlcach startowali również juniorzy starsi.
Organizatorem turnieju był klub Gladiator Siedlce, którego trenerem i założycielem jest Andrzej Wasilewski. Po 21 latach przerwy, do tego w bardzo trudnym czasie spowodowanym pandemią koronawirusa, Gladiator podjął się bardzo trudnego wyzwania przeprowadzenia MP. Wspaniałym prezentem dla kickboxerów było darmowe startowe oraz bezpłatne zakwaterowanie. Przez ostatnich kilka lat turniej odbywał się w Starachowicach.
- Regulamin jest podobny do muay-thai, choć ja twierdzę, że jest to pomieszanie kickboxingu z sambo. Dozwolone są niektóre niskie rzuty do wysokości biodra, uderzenia łokciami, walka w klinczu. Rundy trwać będą po trzy minuty każda. To dosyć ciężka formuła, dlatego jest skierowana do już ukształtowanych zawodników, w wieku powyżej 17 lat – mówił przed zawodami w wywiadzie dla Tygodnika Siedleckiego Andrzej Wasilewski.
W walkach finałowych Wojciech Kosowski wygrał przez KO w 1 rundzie z Mateuszem Różakiem (Thai Gym Tarnów), zaś Paulina Ilnicka pokonała 3:0 Weronikę Niedziałek (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator), która z kolei w półfinale wyeliminowała mającą tytuły mistrzowskie w różnych formułach Ewę Boś (SKF Boksing Zielona Góra).
Rok temu na ringu w Starachowicach Wojciech Kosowski był drugi w wadze -75kg (triumfował Maciej Szkop z Khroo-Gym), zaś w 2018 roku zwyciężył w tym samym mieście. W latach 2006-2014 regularnie stawał na najwyższym stopniu podium, poza sezonami 2007 i 2008 kiedy borykał się z kontuzją kolana. Od 2014 roku miał przerwę, zaś od 3 lat znów rywalizuje z sukcesami.
W siedleckiej hali przy ul. B.Prusa Wojciech Kosowski był rozstawiony, w półfinale wygrał z Maciejem Guzem (Fight Gym Lublin) KO w 1 rundzie, a w finale ze wspomnianym Mateuszem Różakiem.
W porównaniu do ubiegłorocznych MP Oriental Rules w Starachowicach nikomu z seniorów nie udało się obronić tytułu. Taką szansę miał złoty medalista z 2019 roku w wadze -60kg Jakub Syc (Legion Głogów), który po zwycięstwie z Mateuszem Wosińskim (Klincz Kielce) 2:1, w finale kat. -63,5kg przegrał z Przemysławem Kacieją (SKF Boksing Zielona Góra) 1:2.
Z kolei zielonogórzanin, brązowy medalista Mistrzostw Europy w full contact z 2018 roku, w półfinale wygrał z Sebastianem Ratajczykiem (KS Czerwony Smok Poznań) 3:0.
Dla Przemysława Kaciei był to 12 tytuł w karierze – 11 zdobył w amatorskim kickboxingu, a jeden w zawodowym. W Oriental zwyciężył po raz pierwszy.
- Wcześniej zdobywałem srebrne medale w tej formule, po porażkach z Hubertem Ulikowskim i moim dobrym kolegą, z którym się mierzyłem zanim przeszedł kategorie wyżej - Aleksandrem Kalickim. Następnie drogę krzyżowały w pozytywny sposób zawodowe walki w organizacji MFC, więc nadszedł idealny moment, by dopiąć swego – powiedział zawodnik mieszkający w Nowogrodzie Bobrzańskim.
- Jestem dumny z tego, skąd pochodzę, mam wspaniałych kibiców, rodzinę oraz wsparcie z miasta, dlatego zawsze gorąco dziękuję i pozdrawiam z każdego wyjazdu. W pierwszej walce w Siedlcach stanąłem przeciwko Sebastianowi Ratajczykowi. Bardzo ciekawy i perspektywityczny zawodnik, który zademonstrował dobrą pracę w klinczu. Przygotowaliśmy się wspólnie z trenerem Bogumiłem Połońskim w tym kierunku, stąd wyszliśmy zwycięsko. W finale Jakub Syc sprawił wiele trudności. Uważam, że wygrałem precyzją, uszkadzając nos oponentowi. Jestem pod wrażeniem jaki Kuba Syc robi progres z roku na rok oraz bardzo dziękuję za możliwość udziału w Mistrzostwach Polski. Z Kubą spotkaliśmy się kiedyś na zgrupowaniu K-1 pod okiem wielkiego trenera świętej pamięci Tomasza Skrzypka oraz Zbigniewa Prycha – powiedział Przemysław Kacieja.
Tym razem w niższej wadze -60kg triumfował Jakub Posłowski (Klincz Kielce). W finale pokonał Kamila Stanocha (Thai Gym Tarnów) przez TKO w 1 rundzie. W półfinale wygrał zaś z Bartłomiej Mietlińskim (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) 3:0.
- To był mój pierwszy seniorski start, dlatego radość jest tym większa. W pierwszym pojedynku rywalizowałem z mocnym i doświadczonym Bartłomiejem Mietlińskim, zawodnikiem wysokim i mającym długie ręce. W finale spotkałem się również dobrym rywalem Kamilem Stanochem. O moich zwycięstwach przesądziły charakter i nieustępliwość. Do tego cały czas motywowany byłem przez trenerów Rafała Maciaszka i Karola Siwonię. Za to im serdecznie dziękuję – przyznał Kuba Posłowski, który kilka tygodni temu został Mistrzem Polski K-1 w -57kg i najlepszym juniorem starszym turnieju w Ełku.
Ze Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Boksing Zielona Góra złoto zdobyła też Hanna Wysocka (+70kg) w juniorach starszych, a w seniorach Emilia Czerwińska (-65kg) srebro i Ewa Boś (-48kg) brąz. Doświadczona i utytułowana Emilia Czerwińska uległa 1:2 swojej imienniczce Krupczak (Husarz Białystok).
Świetnie spisująca się tej jesieni w kickboxingu Hanna Wysocka pokonała Żanetę Krawczyk (Legion Głogów) 3:0. - Walka finałowa nie przebiegła zgodnie z moim planem – mówiła zawodniczka, która nie ukrywała zmęczenia po wielu startach w krótkim czasie. – Przygotowania do tej bardzo ciekawej formuły były niepełne, ale zdecydowałam się wystartować w Oriental Rules. O moim sukcesie zadecydowała ringowa determinacja – podkreśliła.
Do ciekawej rywalizacji zawodników klubów Czerwony Smok Poznań i Smok Toruń doszło w wadze -67kg. W finale Kamil Siemaszko (KS Czerwony Smok Poznań) wygrał z Mateuszem Białeckim (Smok Toruń) RSC 3, a brąz zdobyli Sebastian Raźny (KS Czerwony Smok Poznań) i Piotr Kruszyński (Smok Toruń).
- Po raz 3 raz zostałem Mistrzem Polski oriental w kickboxing, a był to mój 4 start w tej imprezie. W finałach pokonywałem wcześniej Łukasza Gawlika i Aleksandra Kalickiego. Walka finałowa z Mateuszem Białeckim była rewanżem, bowiem 3 lata temu uległem mu niejednogłośnie na punkty także w finale. Plan był taki, żeby sędziowie nie musieli decydować o werdykcie. Oczywiście walka była bardziej wymagająca od półfinału (zwycięstwo przez TKO w 1 rundzie po 3 liczeniu – red), ale założony wcześniej plan taktyczny udało mi się zrealizować w 100 proc. Oparłem go o mocne kopnięcia i dynamiczną pracę w klinczu pozwalającą na efektowne kolana, łokcie i obalenia – opisywał Kamil Siemaszko po wygranej przez RSC w 3 rundzie.
Poza Mateuszem Białeckim w finale MP ze Smoka Toruń był też Artur Rawski (-81kg), który pokonał kolejno Augusta Kosowskiego, Marka Milewskiego oraz walkowerem Alana Kalskiego.
- Jest to mój pierwszy tytuł Mistrza Polski, a zarazem debiut w formule Oriental Rules. Uważam, że najtrudniejszy był drugi pojedynek. Marek Milewski postawił ciężkie warunki, mimo problemów udało mi się przełamać przeciwnika i wygrać na punkty. Kluczem do zwycięstwa było ciągłe wywieranie presji na rywalach, jak i dobra współpraca z narożnikiem – podkreślił Artur Rawski.
Jego kolega klubowy Jacek Kozłowski w finale +91kg przegrał z Piotrem Bogucińskim, założycielem i trenerem Szkoły Sztuk Walki Fighter Team Kraków). Pojedynek zakończył się przez TKO w 2 rundzie.
- Był to mój udany debiut. Pierwsza runda z przewagą dla mnie, w drugiej rundzie Kozłowski był liczony 3 razy i automatycznie sędzia przerwał walkę. Natomiast w 2019 roku zdobyłem Mistrzostwo Małopolski w Light Contact +94kg. Niestety w tym roku z powodu pandemii organizator nie podjął się wyzwania – mówił Piotr Boguciński.
Bardzo dobrze walczyli w Siedlcach m.in. zawodnicy Thai Gym Tarnów. Złoto zdobył w -71kg Mateusz Janik pokonując Krzysztofa Pyrkę (Palestra Warszawa) 3:0. - Na MP Oriental startowałem pierwszy raz i zarówno organizacja samych zawodów, jak i przygotowania zawodników były na wysokim poziomie. Najtrudniejsza była pierwsza walka, okazała się bardzo wyczerpująca, z kolei w finale rywal bardzo sprytnie niwelował aktualną różnicą w sile – powiedział złoty medalista.
W kat. -86kg po złoto sięgnął Mateusz Pasiak (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator). W półfinale odpadł bardzo utytułowany 25-letni Kacper Frątczak (Akademia Sportów Walki Knockout Zielona Góra).
W seniorach mistrzem kraju został też w -57kg Piotr Ponka (KO GYM Świebodzice), a w seniorkach -60kg Martyna Kierczyńska (Legion Głogów), -56kg Katarzyna Szaniawska (WM Warriors Olsztyn), -52kg Gabriela Kuzawińska (Kru Sua Gym).
W juniorach starszych wygrywali +91kg Jakub Sakowski (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator), -91kg Jakub Wawrzyniak (KS Czerwony SMOK Poznań), -81kg Mamikon Nikoghosyan (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator), -71kg Mateusz Jakubowski (KS Czerwony Smok Poznań) – w finale z Larsem Czarnym (KO GYM Świebodzice) KO 1, -67kg Mateusz Foltyn (Klub Sportowy Pretorium Poznań) – w finale z Kacprem Zielińskim (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) 3:0, -60kg Gabriel Sikora (Klub Sportowy Pretorium Poznań), -57kg Hubert Bagrowski (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) oraz +70kg Hanna Wysocka (SKF Boksing Zielona Góra), -70kg Marta Gabas (Klub Sportowy Husaria Wieruszów).
Wynik walk finałowych MP Seniorów:
+91kg Piotr Boguciński (Szkoła Sztuk Walki Fighter Team Kraków) - Jacek Kozłowski (Smok Toruń) TKO 2
-91kg Filip Miszczak (Fight Gym Gdynia) - Oskar Mikułowski (Husarz Białystok) wo
-86kg Mateusz Pasiak (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator) - Dawid Trajkowski (Uczniowski Klub Sportowy Armia Polkowice) 3:0
-81kg Artur Rawski (SMOK Toruń) - Alan Kalski (Fight Gym Gdynia) wo
-75kg Wojciech Kosowski (Palestra Warszawa) - Mateusz Różak (Thai Gym Tarnów) KO 1
-71kg Mateusz Janik (Thai Gym Tarnów) - Krzysztof Pyrka (Palestra Warszawa) 3:0
-67kg Kamil Siemaszko (KS Czerwony Smok Poznań) - Mateusz Białecki (Smok Toruń) RSC 3
-63,5kg Przemysław Kacieja (SKF Boksing Zielona Góra) - Jakub Syc (Legion Głogów) 2:1
-60kg Jakub Posłowski (Klincz Kielce) - Kamil Stanoch (Thai Gym Tarnów) TKO 1
-65kg Emilia Krupczak (Husarz Białystok) - Emilia Czerwińska (SKF Boksing Zielona Góra) 2:1
-48kg Paulina Ilnicka (Kaiser Sports) - Weronika Niedziałek (Siedlecki Klub Sportowy Gladiator) 3:0