Fundacja Mistrzom Sportu
Masters
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza

GŁÓWNI PARTNERZY

Quanta cars
Fight Time
Gorący potok
VOYTEX
OCTAGON - polska marka sportowa

PARTNERZY

Patryk Zaborowski: wiara potrafi przenosić góry, a marzenia mogą się spełnić

20.12.2020
Patryk Zaborowski: wiara potrafi przenosić góry, a marzenia mogą się spełnić
Patryk Zaborowski: wiara potrafi przenosić góry, a marzenia mogą się spełnić
- Wiara potrafi przenosić góry, a marzenia mogą się spełnić. My, sportowcy, jesteśmy tego najlepszym przykładem – mówi Patryk Zaborowski, trener reprezentacji Polski w kickboxingu w formule kick light seniorów, który uczestniczył jako prelegent w projekcie społeczno-wychowawczym „Przez sport do praworządności - STOP przestępczości”.

Trener i prezes KKK Rebelia Kartuzy to utytułowany zawodnik, m.in. brązowy medalista Mistrzostw Świata w 2011 roku w macedońskim Skopje i Mistrzostw Europy w Bukareszcie w 2012 roku oraz zdobywca Pucharu Świata we włoskim Rimini w 2015 roku, a także wielokrotny Mistrz Polski. Obecnie Patryk Zaborowski świetnie realizuje swoją sportową pasję jako szkoleniowiec. Jego podopieczni od lat zdobywają tytuły Mistrzów Świata (Mateusz Jereczek i Robert Wroński) i Mistrzów Europy (Mikołaj Krause i Armin Wilczewski), a także wygrywają w krajowych zawodach. Potrafi dzielić się swoimi umiejętnościami i doświadczeniem sportowym, ale i wiedzą życiową, bo nie zawsze było słodko i kolorowo.

- Uczestniczyłem jako jeden z kilkorga prelegentów w czwartej edycji projektu współfinansowanego z Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Pomysłodawcą i realizatorem tak szlachetnej inicjatywy jest Artur Siódmiak. Człowiek-orkiestra, srebrny i brązowy medalista Mistrzostw Świata w piłce ręcznej, który potrafił skupić wokół siebie znane osoby: aktorów, żołnierzy służb specjalnych "Grom" oraz sportowców. Wspólnie niesiemy przesłanie pt. "My wskazujemy ścieżki, Wy wybieracie drogę. STOP Przestępczości”. Dla mnie, jak i dla Polskiego Związku Kickboxingu, to ogromne wyróżnienie – powiedział pochodzący z Kartuz Patryk Zaborowski.

Artur Siódmiak, reprezentujący Stowarzyszenie Akademia Sportu Artura Siódmiaka, Olga Bołądź, Paweł „Naval” Mateńczuk, Michał Koterski, Tomasz Oświeciński, Michał Karmowski, Irek Żak, Patryk Zaborowski odwiedzili ponad 20 placówek resocjalizacyjnych w całej Polsce. Rozmawiali z wychowankami i opiekunami zakładów poprawczych, schronisk dla nieletnich, młodzieżowych ośrodków wychowawczych, młodzieżowych ośrodków socjoterapii, szkół specjalnych w takich miastach i miejscowościach, jak Gdańsk, Kwidzyn, Nowe (woj. kujawsko-pomorskie), Szubin, Trzemeszno, Antoniewo (woj. wielkopolskie), Grodzisk Wielkopolski, Łódź, Jóźwików (woj. święktorzyskie), Krzpice (woj. dolnośląskie), Racibórz, Kuźnia Raciborska, Rudy (woj. śląskie), Zawiercie, Mszana Dolna, Rzeszów, Lubaczów, Puławy, Ostrowiec Świętokrzyski, Laskowiec (woj. mazowieckie), Olsztyn i Giżycko.

- Mogliśmy nawiązywać interakcje z trudną młodzieżą i wskazać właściwe drogi życiowe – zaznaczył reprezentujący kickboxing Patryk Zaborowski. – Każde miejsce, każde spotkanie z młodymi ludźmi niosło za sobą indywidualne historie, osobiste tragedie i oczekiwanie na powrót do normalności. Niestety, widoczny był brak aspektów w fundamentalnej jednostce, jaką jest rodzina, na prawidłowe wzorce. Do tego dochodziły brak środków do życia, brak rodziców, a również problem braku dachu nad głową po wyjściu z ośrodka – dodał.

Selekcjoner polskiej reprezentacji w kickboxingu zwrócił uwagę, że każdy z prelegentów przedstawiał osobna, inną autonomiczne historię życiową, której wspólnym mianownikiem był sport.

- Wskazywaliśmy na ogrom zakrętów w naszych dotychczasowym życiu oraz określaliśmy, w jaki sposób sport nas z tego wyciągnął, w jaki sposób pomógł i skierował na właściwe tory. Przedstawialiśmy nasze decyzję życiowe oparte o sytuację, w których drogowskazem był sport, a więc: kontrolowanie lęku, pewność siebie, koncentracja, etos nawyku i pracy, odporność psychiczną, zdolność do ustalania i realizowania celów itd. Przedstawialiśmy również, ile pokus i błędów życiowych popełniliśmy, gdy sportu w naszym życiu jeszcze nie było – tłumaczył doświadczony szkoleniowiec.

Patryk Zaborowski nie ukrywał, że jego młodzieńcze lata nie należały do najspokojniejszych… Ale potrafił się zmienić, odnalazł pasję w postaci sportu – uwielbianego przez tysiące kibiców w Polsce kickboxingu.

- Na swoim przykładzie starałem się pokazać młodym ludziom, że można wyjść z problemów, opresji itp. W młodości nie byłem grzecznym chłopakiem, miałem problemy w z bójkami. Dlatego swoim rozmówcom starałem się wypunktować cechy charakteru podczas dorastania, które wpędzały mnie w tarapaty. Następnie zwracałem uwagę na fakt zamiany pieści na rękawice bokserskie i wypunktowanie różnic w bójce ulicznej a walce sportowej. Jeden mały szczegół, walka w rywalizacji sportowej, a nie na ulicy i ogrom pozytywów, nawet tych finansowych płynących ze sportu, podróże, popularność itd. Wszystko to co dla młodego człowieka jest najważniejsze. Staraliśmy się wskazać, że wiara potrafi przenosić góry, a marzenia mogą się spełnić, a my jesteśmy tego najlepszym przykładem – stwierdził medalista wielu międzynarodowych i krajowych zawodów kickboxerskich w najwyższych kategoriach wagowych, m.in. -91kg i -94kg.

Wychowankowie zakładów poprawczych, młodzieżowych ośrodków wychowawczych dzielili się swoimi spostrzeżeniami. Opowiadali, że mieli już do czynienia ze sportem, także z kickboxingiem, ale w pewnym momencie odchodzili od niego. Tłumaczyli, że wpływ miało środowisko, w którym przebywali, brak finansów i perspektyw. Problemów im nie brakowało, ale też po części sami je sobie stwarzali.

- Każdemu zainteresowanemu powrotem do kickboxingu albo podjęciem treningów kickboxerskich starałem się pomóc. Kontaktowałem się z trenerami w danym mieście i miejscowości, albo w okolicy. Mam nadzieję, że chociaż część osób zostanie przy naszej dyscyplinie, będzie miała zagwarantowane stypendium, po prostu środki na rozpoczęcie lepszego życia. Wiele klubów zgodziło się poprowadzić tych nowych zawodników nieodpłatnie i tu podziękowania składam polskiemu kickboxingu. Natomiast niektórym ufundowaliśmy dofinansowania po wyjściu z placówki, czy to z zakładu poprawczego, Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego czy Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tak niezastąpionym projekcie, wspólnie ze Stowarzyszeniem Akademia Sportu Artura Siódmiaka i wszystkimi wymienionymi wyżej osobami. Ogromnie dziękuję – mówił Patryk Zaborowski.

Reprezentant Polski w kickboxingu ma nadzieję, że godziny spędzone na rozmowach i spotkaniach przyniosą efekty i – jeśli kiedyś ponownie spotka się, ale w innych okolicznościach – z niektórymi z wychowanków wyżej wymienionych ośrodków, będą to zupełnie inni, lepsi ludzie, mający poukładane dorosłe życie, rodziny, pracę, pasje itd. Oby jak najwięcej z nich mógł spotkać na zawodach kickboxerskich!

- Sport w moim życiu poukładał wszystko w systematyczność. Zaszufladkował w najwyższej hierarchii aktywność fizyczną w każdej postaci. Do sportu dopasowałem życie, co pozwoliło mi pewnie kroczyć w społeczeństwie. Myślę, że dobroczynność cech, które do życia wprowadza sport jest nieoceniona i powinniśmy jeszcze bardziej zachęcać ludzi do aktywności fizycznej, nie tylko dla walorów zdrowotnych – wyjaśnił.

Patryk Zaborowski przyznał, że cieszy się, że jako trener kadry Polski kick-light wspólnie z Polskim Związkiem Kickboxingu może kroczyć ku Igrzyskom Olimpijskim, które jest są na horyzoncie.

- Mamy świetną pakę trenerów/pasjonatów w drużynie narodowej, jak i w klubach. Konkurencja w sporcie, na macie i w ringu, nie przeszkadza nam utrzymywać bliskich kontaktów, polegających np. na wymianie doświadczeń. W wielu przypadkach zawodnicy są traktowani jak rodzina, z którą spędzamy czas poza salą treningową. Podczas wyjazdów i spotkań z wychowankami wielu pochodziło z południa Polski. Bardzo dużo było też zapytań o kluby w takich miastach, jak Kraków, Wrocław, Rzeszów, Katowice, Kielce, Opole, Poznań, Łódź, Warszawa, Białystok czy Skarżysko-Kamienna. We wszystkich miastach mam wielu zaprzyjaźnionych ludzi, którzy wyrazili chęć pomocy. A pierwszą osobą, która powiedziała "pewnie Zabor, działamy" był Grzesiu Wrzesień z Ostrowca Świętokrzyskiego. W każdej placówce zostawiłem kilka kontaktów, namiarów, sprecyzowanych stypendiów. Kilkoro zawodników-wychowanków przyjeżdża na Kaszuby do mojego klubu Rebelii. Myślę, że część z tych młodych ludzi zwiąże swoje życie ze sportem.

Trener Rebelii Kartuzy wspomniał też, że inni prelegenci pomagali zdobyć młodym ludziom umiejętności, wiedzę, doświadczenie i kontakty w aktorstwie, służbach mundurowych itd.

- Mnóstwo było takich sytuacji, kiedy po wykładach i treningach nie chciano nas wypuścić z ośrodków! Utkwiła mi w głowie prywatna rozmowa z chłopakiem, który nie miał gdzie wrócić po wyjściu z poprawczaka. Mówił do mnie: „Jesteście prawdziwi i opowiadacie o swoich wzlotach i upadkach, mówicie jak jest nawet jeśli to stawia was w złym świetle. Wasze historie przemawiają do wyobraźni, nie jesteście kolejną „bandą”, która próbuje nam wtłoczyć regułki resocjalizacyjne. Uzmysławia nam to, że wszystko jest w zasięgu ręki". My, dorośli ludzie, mieliśmy łzy w oczach słysząc, że że wina dzieciaka tak naprawdę w 95 proc. jest winą rodziców, którzy nie radzą sobie z realiami życia codziennego. Większość z nich nie zna pojęcia normalnej rodziny, a przemoc jest wszechobecna... Ten wyjazd zmienił mój światopogląd i podejście do życia. Po nowym roku ruszam z treningami dla zakładu poprawczego w Nowem nad Wisłą. Chłopaki są mega zadowoleni, wkrótce przeprowadzimy pilotażowy trening. Cieszę się na to spotkanie, bo widziałem światło nadziei w ich oczach – podsumował 37-letni Patryk "Zabor" Zaborowski.
WSPÓŁPRACA:
WAKO
WAKO EUROPE
Ministerstwo Sportu
Antydoping
Prawo Sportowe
Fundacja Mistrzom Sportu
SportAccord
IWGA
Fisu
Polski Komitet Olimpijski
18.Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka
Centralny Ośrodek Sportu
Copyright 2014 - 2025 Polski Związek Kickboxingu
Created by: KREATORMARKI.PL