To była wyjątkowa, pierwsza gala w historii Polskiego Związku Kickboxingu dedykowana paniom – zawodniczkom, trenerkom, sędzinom. Podczas „Women in Gloves” (Kobiety w rękawicach) w Zawierciu odbyły się walki pro-am, amatorskie i pokazowe. Zorganizowano również specjalne żeńskie seminarium. Projekt PZKB zakłada organizację takich eventów co najmniej 2 razy w roku.
- W seminarium uczestniczyło 50 osób, począwszy od kadetek młodszych, a skończywszy na seniorkach. Były osoby początkujące, średnio zaawansowane, zaawansowane – mówiła trenerka Agnieszka Horbatiuk z Jurajskiej Akademii Sportu Łazy. Zajęcia prowadziły także inne trenerki: Iwona Nieroda-Zdziebko, Dorota Godzina, Emilia Szabłowska i Agnieszka Turchan.
- Zaplanowaliśmy szereg wykładów towarzyszących „Women in Gloves”. Natalia Panek omówiła rolę masażu, rolowania, tapingu w sportach walki. Dorota Godzina opowiedziała o kwestii żywienia w sporcie, Agnieszka Turchan o ważnych aspektach dotyczących kobiet w kickboxingu, o problemach, wartościach. Omówiła i przedstawiła znaczenie powołanej komisji do spraw kobiet w PZKB. Piotr Siegoczyński, prezes Polskiego Związku Kickboxingu, mówił o budowaniu i roli dobrego zespołu, jak go stworzyć i utrzymać – dodała Agnieszka Horbatiuk.
W walce pro-am na zasadach full contact, w kategorii -52kg, z udziałem doświadczonych i utytułowanych zawodniczek, Aleksandra Mądraszewska (Gdański Klub Sportowy Champion) wygrała z Anną Knobel (KS Beniaminek 03 Probe Starogard Gdański sekcja kick-boxingu) 3:0.
- Uważam, że dałyśmy z Olą bardzo dobrą walkę. Szczegóły sprawiły, iż wygrała moja przeciwniczka. Był to dla mnie dobry sprawdzian przed nadchodzącym sezonem – przyznała Anna Knobel, Mistrzyni Europy w formule light contact z 2014 roku.
Podczas Mistrzostw Świata, które ubiegłej jesieni rozegrano we włoskim Lido di Jesolo, obie zdobyły brązowe medale – Aleksandra Mądraszewska w full contact, a Anna Knobel w light contact.
- Wcześniej walczyłyśmy ze sobą 2 lata temu na gali DFN w Gdańsku i wtedy również Ola Mądraszewska wygrała. Występ w walce wieczoru w Zawierciu jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i docenieniem moich dotychczasowych osiągnięć w kickboxingu. Dziękuję organizatorom za taką możliwość. Uważam, że inicjatywa "Women in Gloves" jest bardzo dobra i pokazuje, że kobiety w niczym nie odstają od mężczyzn, czy to jako zawodniczki, czy sędziny. Nie mamy się czego wstydzić, a tylko możemy zachęcić więcej kobiet do uprawiania naszego ukochanego sportu – powiedziała Anna Knobel.
W formule low kick w wadze -60kg Diana Dumała (X Fight Piaseczno) pokonała Zuzannę Kusiak (Wiśniewski kick-boxing Piaseczno-Łoziska) 3:0.
- Z Zuzanną Kusiak rywalizowałyśmy dwa tygodnie temu na Warszawskiej Grandzie. Wówczas wygrałam 2:1, więc cieszy mnie fakt, że teraz udało się pewne rzeczy poprawić i było to jednogłośne zwycięstwo. Samą walkę uważam za dość wyrównaną, nie do końca jestem zadowolona z jej przebiegu. Chciałabym bardzo podziękować mojej trenerce Dorocie Godzinie za przygotowania oraz PZKB za możliwość udziału w historycznej, pierwszej gali tylko dla kobiet – powiedziała Diana Dumała.
- Galę uważam za świetną inicjatywę, możliwość pokazania się dla większej liczby zawodniczek niż na pozostałych galach, gdzie walk kobiet jest po prostu mało. Cała oprawa, w tym sędziowanie tylko przez kobiety, zasługują na duże wyróżnienie – dodała.
Z kolei Zuzanna Kusiak mówiła: - Niestety nie pokazałam całych swoich umiejętności. Też dopiero wchodzę na ring seniorek i widzę, że walczą inaczej niż juniorki. Walkę obejrzałam, rozmawiałam z trenerem i wiem nad czym muszę popracować. Pozostaje mi tylko pogratulować przeciwniczce zwycięstwa i wrócić na salę i dalej się doskonalić.
Porównując do poprzedniej bezpośredniej walki, aktualna Wicemistrzyni Świata juniorek i Mistrzyni Polski jun. st. w K-1 powiedziała: - Wydaje mi się, że walka na tej gali była lepsza niż na Grandzie. Mam jeszcze niewielkie doświadczenie, w ringu startuję dopiero drugi rok i takie walki pomogą „naprawić” wszelkie niedoskonałości w moich umiejętnościach. Na takiej gali dochodzi jednak większy stres i emocje. Cieszę się z nabytego doświadczenia.
W rywalizacji K-1 pro-am w wadze 60 kg Natalia Jęczek (PACO Team Mysłowice) przegrała z Wiktorią Widułą (Mix-Team Wręczyca Wielka) 0:3. Triumfatorka została uznana najlepszą zawodniczką gali w Zawierciu.
- Wiktoria trenuje w naszym klubie ponad 6 lat, jest świetnym przykładem, jak długa i systematyczna praca nad sobą, treningi, dieta, przynoszą ogromne efekty – napisano w mediach społecznościowych jej klubu, zachęcając do treningów w Mix-Team.
O występie opowiedziała Wiktoria Widuła: - Walka, jak każda oczywiście, nie była prosta. Czułam swoją siłę, ciosy były bardzo mocne - nad czym pracowaliśmy w ostatnim czasie. Dla mnie to ogromne wyróżnienie i ogromny sukces. Pracowałam sumiennie i bardzo mocno, przykładałam się do każdej jednostki treningowej. Sobotni wieczór był dla mnie bardzo emocjonujący, ale głowa była czysta i spokojna. Stres był oczywiście, bo jak nam na czymś bardzo zależy, to niestety jest obecny. Czułam, że to mój czas, mój dzień i moja chwila. Cały plan, który mieliśmy ustalony z trenerem, został wykonany i uważam, że całkiem nieźle to wyszło. O przeciwniczce za dużo nie wiedzieliśmy, więc skupiliśmy się na silnych ciosach i dobrym poruszaniu po ringu. Dalej będziemy pracować i polepszać moje umiejętności, bo zawsze jest nad czym pracować. Wiem, że długoletnie trenowanie i poświęcanie się dla tego sportu jest warte tych chwil i emocji.
W walkach amatorskich, m.in. w light contact -60 kg Michelle Maier (Jurajska Akademia Sportu) przegrała z Natalią Zakrzewską (MUKS Olimpia Kickboxing Nowe Miasto Lubawskie) 1:2. W pojedynku pokazowym kick light -55 kg spotkały się Oliwia Czader (Beskid Dragon) i Julia Szyjkowska (A&W Team Obrowo).
- Myślę, że z uwagi na to, iż nie była to walka typowo o wygraną, to nie przyłożyłam się do niej mentalnie w 100 procentach. Nie było takiego typowego stresu, który zawsze jakoś pomaga w walce. Mimo to cieszę się, że mogłam uczestniczyć w takim wydarzeniu, na pewno na długo zapamiętam moją pierwszą galę – skomentowała Oliwia Czader.
Natomiast Julia Szyjkowska powiedziała: - Walkę oceniam na plus, jestem zadowolona z jej przebiegu oraz sądzę, że była ona dobrym rozpoczęciem sezonu 2022. Walczyłyśmy już ze sobą, było to w 2018 roku na Mistrzostwach Polski w formule kick light. Spotkałyśmy się w finale, a wygrała Oliwia Czader.
W kolejnych pojedynkach „Women in Gloves”, w light contact kat. - 55 kg Weronika Tarczyńska (UKS Tom Bee Team - Sekcja Kickboxingu) uległa Natalii Zawalskiej (Jurajska Akademia Sportu). W pointfightingu -46 kg Izabella Sobczak (Wołomińskie Centrum Sztuk Walki) przegrała w 2 rundzie z Klaudią Siwczyńską (Klub Sportowy Orient).
- Kiedy zostałam zaproszona do stoczenia walki na gali „Women in Gloves”, poczułam się wyróżniona. Było to dla mnie nowe doświadczenie. Pierwszy raz miałam okazję walczyć na ringu, a do tego na oczach wielu utytułowanych zawodniczek, trenerów i osobistości. Rywalizowałam ze wspaniałą zawodniczką Izabelą Sobczak, z którą już niejednokrotnie spotkałam się na zawodach. Ponieważ dobrze się znamy, wiedziałam na co muszę uważać. Obie dałyśmy z siebie wszystko. Dziękuję za przygotowanie trenerom KS Orient, a zwłaszcza Zbigniewowi Pawlakowi, Kacprowi Kołodziejczykowi i Maciejowi Kasprzykowi, bo to dzięki ich nauce mogę osiągać takie sukcesy – przyznała Klaudia Siwczyńska.
W wyjątkowej żeńskiej gali polskiego kickboxingu uczestniczyły m.in.: Agnieszka Turchan (wiceprezes PZKB, trenerka PZKB z najdłuższym stażem, wychowała całą plejadę znakomitych zawodniczek), Dorota Godzina (najwszechstronniejsza nasza kickboxerka, wielokrotna Mistrzyni Świata i Europy, zdobywczyni Pucharu Świata), Iwona Nieroda (jedna z najbardziej utytułowanych polskich kickboxerek, wielokrotna Mistrzyni Świata i Europy, podczas ostatnich MŚ wywalczyła awans na Światowe Igrzyska Sportowe The World Games 2022), Emilia Szabłowska (najbardziej utytułowana zawodniczka polskiego pointfightingu, Wicemistrzyni Świata i Europy, trenerka kadry narodowej kadetów pointfightingu), Agnieszka Horbatiuk (utytułowana zawodniczka, wielokrotna medalistka MP, wychowawczyni medalistek mistrzostw Świata i Europy).